Kapitalizm, który kształtował przez lata społeczeństwo, sprawił, że na pierwszym miejscu postawiono pieniądz, na dalszy plan odsunięto takie wartości jak rodzina, przyjaźń, samorealizacja.
Mirosław Luboń
Dyrektor Generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej
Jednak teraz ludzie coraz częściej szukają sposobów, aby znaleźć harmonię między życiem zawodowym i prywatnym, a tym samym mieć więcej czasu dla siebie i bliskich. Sprzedaż bezpośrednia może okazać się jednym z nich.
Sprzedaż bezpośrednia to najprościej ujmując oferowanie towarów oraz usług poza stałymi punktami sprzedaży detalicznej. Konsultanci, a właściwie konsultantki, bo tych jest najwięcej, najczęściej spotykają się z klientami w ich domach lub w miejscach pracy. Taka forma zarobkowania stała się alternatywą np. dla pracy biurowej. Nie tylko młodzi ludzie decydują się na ten sposób zarabiania pieniędzy. Co prawda, największa liczba konsultantów oraz sprzedawców jest w wieku 25-44 lat, jednak nie brakuje też osób powyżej 65. roku życia.
Jak w dzisiejszych czasach wygląda życie zawodowe? Niekoniecznie oznacza pracę na etacie od godz. 8:00 do 16:00. Tak było definiowane w latach 90. XX w. i na początku XXI w. Niewątpliwym atutem bycia konsultantką w sprzedaży bezpośredniej jest elastyczność czasu pracy. Ustalenie harmonogramu dnia pod własne potrzeby może okazać się dużym przywilejem. Sami planujemy, kiedy i z kim chcemy się spotkać. Zawsze znajdzie się czas na spędzenie go z rodziną i realizowanie swoich pasji, a także na wizytę u lekarza lub załatwienie sprawy w banku. Dzięki ogólnie panującemu przekonaniu, że nie tylko życie zawodowe jest drogą do samorealizacji , coraz więcej osób wybiera tego typu rozwiązania. Należy oczywiście pamiętać, że sprzedaż bezpośrednia to też ciężka praca. Jeśli nie włożymy wysiłku w pozyskanie nowych klientów lub w spotkania biznesowe, nie będziemy mieć efektów w postaci satysfakcjonującego zarobku.
Dlaczego sprzedaż bezpośrednia staje się coraz atrakcyjniejsza? Najbardziej przemawiającym argumentem jest niezależność. Bycie samemu sobie szefem jest bardzo zachęcające. Własny biznes daje szansę na rozwój i samodoskonalenie. Zgodnie z raportem AGER 2016, głównym powodem, który skłania Polaków do założenia własnego przedsiębiorstwa jest potrzeba uniezależnienia się od pracodawcy (50 proc. wskazań) oraz możliwość realizowania własnych pomysłów (47 proc. wskazań). Sprzedaż bezpośrednią daje możliwość startu bez kapitału lub z niewielkim wkładem własnym, tym samym staje się to mniej ryzykowne niż rozkręcanie innego biznesu. Dodatkowo konsultantka może liczyć na opiekę firmy. Mowa tu o organizacji szkoleń, doradztwie, mentoringu. W przypadku rezygnacji z pracy w branży bezpośredniej pozostają nabyte umiejętności, które można z powodzeniem wykorzystać w innej działalności. Dlatego właśnie sprzedaż bezpośrednia nazywana jest szkołą przedsiębiorczości.
Co więcej, w czasach gdy większość aktywności przeniosła się do Internetu, niezwykle cenna jest perspektywa poznawania nowych ludzi oraz możliwość budowania trwałych relacji społecznych.
„Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem” – mimo że te słowa mają już prawie 200 lat, nadal są aktualne. Człowiek jest szczęśliwy, gdy odnajdzie harmonię między wszystkimi sferami życia. Hołdując idei work-life balance, może osiągnąć pełną satysfakcję.